Kończy się nasz udział w wyprawie afgańskiej, rodzinom jeszcze nie wyschły łzy po stracie najblizszych, ranni i kalecy nie doszli jeszcze do siebie po tych tragicznych wydarzeniach, a z osłony powietrznej pozostał dziurawy ręczny parasol.

Rozmowy rosyjsko-amerykańskie mimo,ze w znacznej mierze dotyczą bezpieczeństwa naszego kraju pomijane są przez rodzime media. Był oczywiście czas, gdy bardzo wiele mówiono o obronie powietrznej kraju, gdy ten parasol miał być utworzony przez naszego zamorskiego sojusznika, gdy wszystko wyglądało na temat całkowicie uzgodniony.

Tymczasem kolejne zaskoczenie. Kończy się nasz udział w wyprawie afgańskiej, rodzinom jeszcze nie wyschły łzy po stracie najblizszych, ranni i kalecy nie doszli jeszcze do siebie po tych tragicznych wydarzeniach, a z osłony powietrznej pozostał dziurawy ręczny parasol. Nie ma tego, opartego na najnowocześniejszych środkach rakietowych.

Strategiczni rywale zawarli porozumienie, a wspierający pozostali na lodzie.

Poniżej komentarz polityka-generała: