Miniony rok, to pasmo bezprawia i przestępczości, której początki i inicjatywy pochodziły od samej góry. Trudno było spokojnie patrzeć, jak rozpostarty nas fotelu przeznaczonym dla premiera
BEZPRAWIE, PRZESTĘPCZOŚĆ ORAZ OBOJĘTNOŚĆ NA SPRAWY POLSKIE BYŁY I BĘDĄ „TROSKĄ” OBECNEGO RZĄDU.
Przypadkowo wysłuchałem fragmentu wystąpienia pana Trzaskowskiego. Kłamstwo, fałsz i obłuda, to tylko delikatna ocena tego przedstawienia. Ten człowiek w głoszeniu bałamutnych treści przerósł nawet D. Tuska. Nigdy nie niego nie głosowałem, jednak zastanawiam się, dlaczego wciąż „Dzieje głupoty w Polsce” Aleksandra Bocheńskiego muszą być uzupełniane o nowe przykłady. Czy rzeczywiście nienawiść zwolenników Platformy do innych była tak wielka, że mieszkańcy stolicy na swojego gospodarza wybrali taką osobę? A do tego rządzący nie mając poczucia odpowiedzialności za przyszłość kraju, wskazali na niego jako kandydata na prezydenta RP. Spoglądając wstecz na miniony rok i oceniając pogłębiające się z każdym dniem bezprawie, chcę być optymistą i uwierzyć w rozsądne głosy, że pan Trzaskowski nie ma żadnych szans, by zostać prezydentem RP.
Doskonale pamiętamy i krytycznie ocenialiśmy zaśmiecanie służby dyplomatycznej obywatelami polskimi, ale obcej narodowości. Widzieliśmy to w latach powojennych, ale również byliśmy świadkami przywracania polskości wśród naszej dyplomacji kilka lat temu. Przecież oddawanie dyplomacji osobom obojętnym lub wrogo usposobionym do POLSKOŚCI zawsze było taktowane jako GŁUPOTA POLSKA. Dlatego z wielkim zdziwieniem i negacją odebrałem wiadomość, że prezydent A. Duda podpisał niedawno poprawkę do Ustawy o Służbie Zagranicznej, wedle której to poprawki dopuszcza się do pracy w polskim MSZ oraz dyplomacji osoby o podwójnym obywatelstwie. Pytam więc pana prezydenta i innych decydentów oraz posłów opozycji, dlaczego w takim milczeniu przepchnięto taki bubel? Komu tak zależało na tym, by obywatele rosyjscy, niemieccy, izraelscy czy amerykański reprezentowali nasz kraj za granicą? Czy to ma być przygotowanie do obsadzania polskich ambasad urzędnikami z Brukseli? To już nie jest tylko zrzeczenie się suwerenności, ale kolejny przykład GŁUPOTY W POLSCE. Dotychczas sądziłem, że zidiocenie obecnej władzy sięgnęło dna, ale również ta informacja wyraźnie świadczy o braku troski o naszą przyszłość ze strony posłów opozycji.
Przełom roku zmusza do wyrażenia kilku słów na temat wojny na Ukrainie. Przyszły rok powinien przynieść oczekiwany pokój. Tej wojny nigdy być nie powinno. Obce siły spowodowały, że żołnierze, którzy nie tak dawno wspólnie przygotowywali się do wojny przeciw innym, stanęli w okopach i strzelają do siebie. Ukraina znalazła się na samy dnie i tylko wielki łut szczęścia może spowodować, że jeszcze cokolwiek zostanie z tego państwa. Jednak wyraźnie widać, że to nie Ukraińcy byli decydentami, a do nich miały należeć jedynie wielkie straty ludzkie i całkowite zniszczenie warunków do normalnego funkcjonowania. Brak dziś jest podstaw do twierdzenia, że D. Trump doprowadzi wojujące strony do stołu negocjacyjnego, a szczególnie niemożliwym będzie uwzględnienie obecnych oczekiwań ukraińskich decydentów.
Sprawy polskie idą w najgorszym z możliwych kierunków. Miniony rok, to pasmo bezprawia i przestępczości, której początki i inicjatywy pochodziły od samej góry. Trudno było spokojnie patrzeć, jak rozpostarty nas fotelu przeznaczonym dla premiera RP D. Tusk publicznie i bez jakichkolwiek zahamowań oświadczał, że działa i dalej będzie działał wbrew prawu, a praworządność uznaje tylko taką, jak sam wymyśli. Sprawiedliwości musi stać się zadość i nie wyobrażam sobie, by przedstawiciel tej przestępczej sitwy, miał wygrać wybory prezydenckie i doprowadzić nasz kraj do upadku. Nasza przyszłość z obecną władzą, to stan po powodzi na Dolnym Śląsku. Obojętność i troska o pomyślność UE i Niemiec, to kierunki działania, jakie prezentują nam obecni decydenci.
Kłamstwo przeminie,prawda nie zginie
Prawda, cnota i sprawiedliwość z jednego pochodzą gniazda. Trudno dla nich znaleźć rymowanie.