Za JEDEN WIELKI SKANDAL uważam natomiast fakt, że część polskich parlamentarzystów mająca blisko połowę posłów i senatorów nie ma ani jednego miejsca w prezydium sejmu i senatu.
SKANDALICZNE ZACHOWANIA W SEJMIE.
Premier D. Tusk odebrał nominację z rąk prezydenta RP. Ministrowie obejmują swoje resorty. Jednak w ciągu ostatnich kilku dni, nasze oczy były skierowane na parlament, gdzie rodziły się zapowiadane zmiany. Swoje utalentowanie usiłował za wszelką cenę ukazać marszałek sejmu, pan Szymon Hołownia. Niestety, ale to sejm okazał się miejscem, z którego w świat poszły najgorsze z możliwych obrazów naszej rzeczywistości. Media zwracają uwagę, że stało się to za sprawą posła Konfederacji pana Brauna. Oto poseł Braun z wiadomych tylko sobie przyczyn, przy pomocy gaśnicy pianowej zgasił ŚWIECE CHANUKOWE W SEJMIE. Nie wiem, za jaką przyczyną, z czyjej inicjatywy ten żydowski zwyczaj zaistniał w polskim sejmie, bowiem nie słyszałem by podobny katolicki obyczaj został wprowadzony w izraelskim Knesecie. Nie dokonuję też oceny tego kroku, na jaki zdobył się poseł Braun, chociaż uważam, że chaos, jaki powstał w sejmie po tym wydarzeniu wymaga kilku słów komentarza.
Uważam, że dla sprawy i przyszłości lepiej byłoby, gdyby pan poseł Braun z trybuny sejmowej lub w inny sposób zabrał głos, wyjaśnił swój punkt widzenia i przyczyny protestu, bowiem mimo nałożonych kar przez marszałka Hołownię, nikt na dobrą sprawę nie wie, jaka była przyczyna tego aktu wygaszania tych świec chanukowych, a w sejmie wbrew zasadom nie pozwolono panu posłowi na złożenie wyjaśnień, a ponadto nie odbyło się żadne posiedzenie odpowiedniej komisji, a jedynie jednopartyjne prezydium sejmu nałożyło odpowiednie kary, o czym z wielką radością poinformował marszałek Hołownia. Marszałek sejmu nie może nam wszystkim kojarzyć się tylko z wyrzucaniem posłów od trrybuny sejmowej i karaniu posłow.
W tym miejscu trzeba również pamiętać, że pan poseł Braun, przy milczącej aprobacie marszałka Hołowni wypowiadał obraźliwe i niegodne słowa pod adresem pani poseł E. Witek i J. Kaczyńskiego, a w stosunku do byłego premiera M. Morawieckiego padały zarzuty o akcentach antysemickich. A ponadto doskonale pamiętam, milczące uśmiechy i beztroskę, gdy religijną uroczystość w kościele katolickim, swego czasu zakłócała pani poseł wywodząca się z obecnej większości sejmowej. Marszałek sejmu nie może odrzucać racji posłów mniejszości, a uczucia religijne katolików mają być traktowane gorzej od tych obcych.
Z dezaprobatą obserwowałem protesty przywódców mniejszości żydowskiej, którzy uważają za skandal zgaszenie świec chanukowych w polskim sejmie. Jednak, ani mniejszość żydowska w Polsce, ani przywódcy tej mniejszości, nie ubolewają dziś nad WYGASZANIEM ISTNIENIA NARODU PALESTYŃSKIEGO. Nie godzi się, by dalej milcząco akceptować ludobójstwo na palestyńskim narodzie pod płaszczykiem z walki z Hamasem. Zarówno pan marszałek Hołownia jak i przywódcy mniejszości żydowskiej, powinni pamiętać przy powtórnym zapalaniu tych świec, że w Strefie Gazy armia ich rodaków wymordowała blisko 20 tysięcy ludności palestyńskiej, a w tym 10 tysięcy to dzieci. I TO JEST DOPIERO SKANDAL.
Za JEDEN WIELKI SKANDAL uważam natomiast również fakt, że część polskich parlamentarzystów mająca blisko połowę posłów i senatorów nie ma ani jednego miejsca w prezydium sejmu i senatu. Pan marszałek Hołownia nie może niczym Piłat umyć rąk i uważać, że to nie jego sprawa. W dniu wczorajszym byliśmy świadkami wygłoszonego przez kandydata na premiera D, Tuska dosyć obszernego wystąpienia, w którym oprócz kilku haseł i sloganów nie uzyskaliśmy wystarczającej informacji co do naszej przyszłości. Jednak SKANDALICZNYM dopiero było to, co się stało po pytaniach posłów. Za pośrednictwem mediów naród polski wysłuchał blisko 200 pytań do pana D. Tuska, który starym polskim zwyczajem poprzednich premierów wyszedł na sejmową trybunę i stwierdził, że NIE BĘDSZIE ODPOWIADAŁ NA PYTANIA, A ODPOWIEDZI UDZIELI NA PIŚMIE. To był nie tylko WIELKI SKANDAL, ale wyraźny przejaw tego, gdzie pan D. Tusk ma pytania posłowe oraz gdzie ma zainteresowania narodu w tym względzie. Kilka godzin pytań ze strony posłów nie miały dla D. Tuska żadnego znaczenia, bowiem on spieszył się na przejęcie władzy i nie zamierzał liczyć się z kimkolwiek. Przyszły premier nie odpowiada na pytania, które budzą wątpliwość, czy ten pan nadaje sie na premiera Polski, a on ignoruje posłów i rodaków przed telewizorami oraz radiami i uchyla się od odpowiedzi na pytania, mając przekonanie, że większość i tak udzieli mu votum zaufania. Co za obyczaje . CO ZA SKANDAL.
Obserwując zachowanie wielu posłów zwycięskiej koalicji, a przede wszystkim zamiar siłowego przejęcia telewizji polskiej i polskiego radia, trudno inaczej to nazwać, jak NIE WIELKIM SKANDALEM. Przecież publiczne ogłaszanie zastosowania bezprawia, to nic innego, jak w czystej postaci BOLSZEWIZM. Czego tu jeszcze ma brakować? Mamy zapowiadane KOMISJE ŚLEDCZE, A jedynie brakuje nam powtórki z Jekatierenburga. I to wszystko za wiedzą, zgodą lub inspiracją pana marszałka sejmu.
A na zakończenie. Czym jest na dzień dzisiejszy zaproponowany skład rządu. Czy to nie WIELKI SKANDAL, że w nowym rządzie ministrem spraw zagranicznych zostaje człowiek, którego znamy ze ścisłej współpracy z naszymi sąsiadami, którzy wbrew polskim interesom budowali na Bałtyku dwa rurociągi gazowe, czy też ministrem edukacji zostaje osoba, której głównym zainteresowaniem ma być likwidacja nauki religii w szkołach oraz wprowadzenie różowych piątków. Podobnie można zapytać przy nazwisku Nitrasa, czy Budki i Sienkiewiczu.
Jak inaczej można nazwać działanie sejmu, który wyrzucił do kosza wyrzucił stanowisko ponad 10 milionów polskich obywateli wyrażonych w referendum dotyczących 4 pytań dotyczących polskiej przyszłości. Zamiast pomyśleć o obniżeniu progu referendalnego, by zdanie rodaków było uszanowane, to sejm wybiera swoją pierwszą sprawę w postaci IN VITRO.
Jeżeli polityka pana marszałka będzie dalej powielana i faktycznie rząd ma odrzucać kontrakty handlowe dotyczące zakupu uzbrojenia, czy też zaniechania zaplanowanych wielkich inwestycji, to jeszcze nie raz trzeba będzie powiedzieć, o WIELKIM SKANDALU W POLSKIM SEJMIE.
o
Kłamstwo przeminie,prawda nie zginie
Prawda, cnota i sprawiedliwość z jednego pochodzą gniazda. Trudno dla nich znaleźć rymowanie.