Patrzmy wiec dalej, jak po obydwóch stronach tego coraz głębszego rowu przekrzykują się wrogie sobie części tego samego plemienia


KIEDY WRESZCIE POLSKA, BĘDZIE DOBRZE ZORGANIZOWANYM, PAŃSTWEM?????

Idzie nowe, ale nie wydaje się, by miało być lepsze. Obawiam się, że w przyszłości otwarcie i prawdziwie, nawet nie wolno będzie bezkarnie napisać czy powiedzieć. Europa i Polska planują z urzędu karać za negatywną ocenę gender i LGBT. To ma być nowy standard. Ale się porobiło, a przecież w młodości nawet nie wiedziałem co to jest.

Nie wiem, czy to jest stare, czy to już nowe, ale nie wydaje mi się, by to było normalne, że POLITYK IDZIE Z CELI DO BRUKSELI. A gdyby ten czy inny polityk był w areszcie z powodu zdrady stanu lub morderstwa, to czy marszałek sejmu też optowałby za taką decyzją? Wiem, natomiast, że to świadczy o tym, że Polska nie jest dobrze zorganizowanym państwem. Nie jest też dobrze, gdy państwo dopłaca do obiadów czy innych posiłków posłów i senatorów. Przecież to nie są biedni ludzi i wcale w restauracji sejmowej obiady nie powinny kosztować 20 złotych, a jednocześnie posłowie uchwalają określone dodatki dla emerytów i biednych dzieci. Trudno też nazwać normalnym kraj, w którym rząd wspiera artystów, a niektórzy z nich twierdzą, że ich synalek potrzebuje na życie 100 tysięcy złotych miesięcznie. Czy trzecia droga wciąż się cieszy, że artyści tak licznie na nich głosowali?

Mamy nowy sejm i nowego marszałka, którego nazwano ROTACYJNYM I ZAPEWNE TAK JUŻ ZOSTANIE. Ale nowy marszałek R zdążył już wygłosić ORĘDZIE, w którym jak usłyszałem głównym problemem, jaki stoi przed nowym sejmem, było usunięcie barierek z przed siedziby parlamentu, co dzielna policja w ciągu nocy uczyniła. Zresztą, jak pamiętam, to był bałagan, jaki zafundowali nam chłopcy i dziewczynki z KOD-u, bowiem inaczej trudno byłoby ich zatrzymać przed szturmowaniem sejmu. Pozostały jednak dalej taczki z określonymi osobami w tle, ale to już z pewnością zostanie, jako symbol walki z tą częścią naszego społeczeństwa, które na tyle było nierozważne, że zagłosowało dalej na tych, co są na tych taczkach. Jest też uwidoczniony TACZKOWY, który zapewne ma ostry plan w stosunku do tych, którym w początkach Solidarności nosił teczkę, a teraz zamierza wykorzystać KASTĘ DO ROZLICZEŃ.

Ale póki co, to tylko drobne pieski obszczekują w mediach swoich przeciwników, chociaż pewna blondynka poszła już dalej, bo stwierdziła mniej więcej tak, że pisowców trzeba wyciąć, jak groźnego RAKA, bo oni są niebezpieczni jak ta choroba. Nieco bardziej łaskawy pokazał się poseł z lewicy, pan Gawkowski, który nie mając żadnych do tego podstaw stwierdził- Na pewno zgodzilibyśmy się na poparcie kandydatury Małgorzaty Wasserman. Miejsce dla kandydata PiS-u w prezydium Sejmu i Senatu będzie przez całą kadencję –
Mówi to przedstawiciel partii, która ledwo wczołgała się do sejmu i usiłuje pokazać swoje znaczenie. Widocznie głupawo zrobiło się decydentom z PO, którzy w UE będą musieli odpowiedzieć na pytania o nieobecność w prezydium sejmu i senatu przedstawicieli liczącego się w kraju ugrupowania politycznego. Nie można mówić o poszukiwaniu jedności i jednocześnie w sposób dyktatorski i mafijny traktować swoich przeciwników politycznych.

Przy tej okazji warto zauważyć, że w nowym sejmie mamy dalej HIPOKRYTÓW z partii chłopskiej, którzy do wyborów szli pod hasłem TRZECIEJ DROGI, a okazali się wtyczką D. Tuska i dziś wykonują gorliwie jego polecenia. Oszukali wyborców, ale znów są przy korycie.

Jeśli, to co się dzieje może nam się nie podobać, to pamiętajmy, że to tylko są jakby przedbiegi, ale dopiero za miesiąc, gdy guru wróci na stałe w Aleje Ujazdowskie, to zacznie się na dobre. Dziś marszałek R ma pojechać do prezydenta, gdzie zapewne wykonując określone polecenie, będzie oczekiwał przyspieszenia spraw, a gospodarz Belwederu otrzyma pierwsze poważne ostrzeżenie.

Ostrzeżenia dochodzące z obozu zdobywców polskiego parlamentu brzmią groźnie, a to głównie za sprawą przecieków medialnych dotyczących przyszłych ministrów. Zapewne to trochę potrwa zanim te kilka / kilkanaście / tysięcy synekur zostanie obsadzonych, ale zapewne przyjdzie czas, by spokojnie ocenić te przetasowania.

Jedno nie ulega wątpliwości, co już widać, a co będzie bardzo groźne dla przyszłości Polski, otóż moim zdaniem zwycięzcy idąc do wyborów pod hasłem j…….ć PiS zamierzają obecnie, w sposób prosty i bardzo widoczny, „Otoczyć pokonanych, kordonem sanitarnym, symbolicznie „nie podawać ręki", traktować jak trędowatych i po opanowaniu wszystkich mediów, ciągle narodowi uzasadniać, że to jest odwet ponieważ- ONI przez osiem lat zadali straszne ciosy polskiemu systemowi konstytucyjnemu.

Już dziś czytam na Fb, to w wypowiedziach kilku marnych sługusów /brzmi to dosadnie i groźnie/, którzy nic z tego zwycięstwa nie mają, ale z butą dołączyli do tego chóru i zawzięcie szukając określeń, które mają nie tylko wychwalać zdobywców, ale powinny przede wszystkim, upokorzyć zwolenników przegranej opcji, walą w nich na oślep.

Patrzmy wiec dalej, jak po obydwóch stronach tego coraz głębszego rowu przekrzykują się wrogie sobie części tego samego plemienia. W Brukseli już podjęli decyzję i zaczną zarządzać naszym województwami lub każą nam stworzyć regiony i tam będą łaskawie kierować niektóre środki finansowe. Nie chcemy mieć prawa VETA, to nie chcemy też mieć swojego państwa, a nieodpowiedzialni wyborcy na to zezwolili. Obecne VETO nie ma nic wspólnego z tym XVIII wiecznym LIBERUM VETO, a kto tego nie rozumie niech sięgnie do podręcznika historii.