Ten stan rzeczy powinien podpowiedzieć, jaki los czeka polskie rolnictwo

POLSKI ZAKAZ NA IMPORT ZBOŻA Z UKRAINY MOŻNA WYRZUCIĆ DO KOSZA??

Okazuje się, że weto Zelenskiego w UE jest ważniejsze od sprzeciwu kilku państw Europy Środkowo Europejskiej. Kilka dni temu wielka propaganda w polskich mediach informowała o ZAKAZIE IMPORTU ZBOŻA Z Ukrainy.Dyskutowało pół Polski. Wychwalano ukraińskich przedstawicieli, którzy mieli zrozumiec polskie sprawy. Z Kijowa przyjechała jakaś pani wicepremier. W tym miejscu trzeba by zapytać, ile zostało z tego zakazu. Na ile są warte polskie sprawy. W świat poszedł jednoznaczny komunikat o tym, że „Polska musi się wycofać z zakazu importu z Ukrainy kilkudziesięciu artykułów żywnościowych. Jak dowiedziała się PAP, Komisja Europejska ma zamiar wprowadzić od 2 maja własne środki zapobiegawcze w sprawie produktów rolnych z Ukrainy. Do 2 maja Polska ma wycofać się ze swojego zakazu”. Czy pan premier będzie raczyl zabrac glos?

Jednocześnie można wyczytać, że  „KE osiągnęła zasadnicze porozumienie z Bułgarią, Węgrami, Polską, Rumunią i Słowacją w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych” Jednym słowem pełna porażka. Zupełnie nie interesuje UE los polskich i innych rolników , bowiem liczy się tylko interes właścicieli wielkich obszarów ziemskich na Ukrainie.

Ten stan rzeczy powinien podpowiedzieć, jaki los czeka polskie rolnictwo, po ewentualnym zwycięstwie Ukrainy w tej wojnie i jak to państwo zacznie narzucać swoje racje Europie. Nie wiem, czy znajdzie się w naszym kraju partia , która będzie chciała reprezentować interesy polskich rolników.

A może są gdzieś ukryte szczegóły, których nie doczytałem.